Acha... ale ja mam minusa że ja im moge zrobić krzywde ale nie chce .... nie chce ciągle ich bić .... a oni są tacy głupi jak im nic nie robie to prawie błagają żebym ich lał to jest chore....
Ja na Jorocinie byłam 1 raz 21 lat temu ;d bo wtedy sie urodzilam i moja mama zabralam mnie tam mimo ze mialam 2 m-c ;] hehe poniewaz byla tam pielegniarka a moj wujek byl jednym z organizatorów ;] coz mieszkam w Jarocinie od uroedzenia i nie pamietam za dobrze jak bylo kiedys ale ogladajac filmy z tam tego czasu musze przyznac ze czas robi swoje...nie bedzie juz tak jak kiedys ale musimy byc dobrej mysli, ze terazn8ejszy festiwal bedzie rownie dobry... podobalo mi sie w tym roku bo byl i typowy punk i reggae ;]
mam nadzieje ze zobaczymy sie na Jarocinie 2008 ktory ma odbyc sie prawodpodobnie 18-20 lipca ;]
Post został pochwalony 0 razy
kot781
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Jarocin to gówno!!! W porównaniu do Woodstocku to jest wielki shit ! Nie polecam. Same dresy przed płotem i rodzinki z córeczkami którzy patrzą sie na telebim. Jest beznadziejnie i drogo.
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach